piątek, 11 sierpnia 2017

Po dość długiej przerwie na robótkę lwa, wreszcie udało mi się skończyć kocyk.:) Cały został zrobiony na drutach i różnica między nim a rzeczami zrobionymi na szydełku jest bardzo duża.
Przede wszystkim jest bardzo mięciutki, prawie lejący się, puchaty. Dodatkowo bardzo grzeje, więc na chłodniejsze dni będzie idealny.

Obecnie zaczęłam robić serwetko-obrusik na ławę, ale do koców robionych na drutach na pewno kiedyś wrócę.:)

wtorek, 8 sierpnia 2017

Projekt: obrusik/serwetka/coś WoW'owe;)
Po kilku dobrych tygodniach żmudnej i męczącej dłubaniny oraz walki z plączącymi się nitkami, powstało wreszcie dziergadełko zamówione przez męża:)

Wyszło przyzwoicie, chociaż domyślnie miało być większe. Trudno, pierwsza taka robótka to dla mnie i tak sukces:)

W ramach odpoczynku od takich skomplikowanych dziergadełek wracam do relaksu nad mięciusim różowym kocykiem:)
Efektami niedługo się pochwalę;)